Reckless. Nieustraszony - Cornelia Funke
Tytuł: Nieustraszony
Autor: Cornelia Funke
Seria:Reckless
Tom: 2
Wydawnictwo: Egmont
Ilość stron: 466
Opis wydawnictwa:
Autor: Cornelia Funke
Seria:Reckless
Tom: 2
Wydawnictwo: Egmont
Ilość stron: 466
Opis wydawnictwa:
Na Jakubie
Recklessie ciąży Klątwa Czerwonej Nimfy – ćma, którą chłopak nosi na
sercu, już wkrótce ugryzie po raz ostatni, ucinając nić jego życia.
Jakub wraz z wierną Lisicą muszą znaleźć antidotum. Ale ani woda z
zaczarowanej studni sułtana, ani krew nordyckiego dżina nie pomagają.
Jedyna nadzieja w legendarnej kuszy, niebezpiecznej broni, zdolnej
jednym strzałem unicestwić całe armie lub ożywić zmarłego. Rozpoczyna
się wyścig z czasem, bowiem kuszy szuka również jeden z najlepszych
łowców skarbów – goyl Neron.
Wcześniej dodałam recenzję „Kamiennego
Ciała”. Było to naprawdę spory kawałek czasu temu. W międzyczasie przeczytałam
kilka książek, w tym kontynuację serii „Reckless”,
czyli „Nieustraszony”. Po raz kolejny wkroczyłam do świata stworzonego przez
niemiecką pisarkę – Cornelię Funke. Ale
od samego początku stawiałam sobie kilka pytań. Jak to wszystko potoczy się
dalej? Jak będzie z Jakubem oraz Lisicą? Oraz najważniejsze. Czy nie znudzę się
bajkowym światem przedstawionym w utworze?
Jakub Reckless dalej znajduje się
w świecie baśni. Nie należy zapominać, że został oznaczony klątwą przez Czarną
Nimfę za uratowanie swojego brata od śmierci. Mężczyzna żyje z ćmą na piersi,
która co jakiś czas gryzie go, przez co Reckless jest coraz bliżej śmierci.
Razem ze swoją przyjaciółką -Lisicą - udał
się więc na poszukiwanie odtrutki. Żaden ze znanych im artefaktów nie pomaga.
Jedynym ratunkiem staje się legendarna kusza, która prawdopodobnie potrafi
ożywić umarłego. Neron – goyl, który jest równie dobrym łowcą jak Reckless – również
pragnie zdobyć ten przedmiot. Kto wygra ten wyścig?
Nie chciałabym tutaj pisać za dużo
o bohaterach powieści. Główna postać to oczywiście Jakub Reckless, którego
dopiero teraz mamy okazję zobaczyć w akcji. Wcześniej czytaliśmy tylko o jego
dokonaniach, jednak w „Nieustraszonym” autorka postanowiła opisać kilka
sytuacji, w których główny bohater musiał odznaczyć się niezwykłą odwagą, ale
przede wszystkim pomysłowością. Wszystkie zdarzenia zostały opisane w bardzo
barwny sposób, który działa na naszą wyobraźnię. Podczas czytania dosłownie
widziałam to, co się dzieje. Nie chciałabym także zapomnieć o Lisicy, nieustannej
towarzyszce Łowcy Skarbów. Kobieta ta od samego początku czuła coś do Jakuba,
jednak dopiero w chwili, gdy od śmierci zaczęły dzielić go momenty zdała sobie
sprawę, że kocha go i nie chce go stracić. Można pomyśleć, że jest zwykła kobietą, jednak żyje ona w tej krainie
od zawsze i odkąd zna Jakuba pomaga mu i jest jego oparciem w każdym działaniu.
Od samego początku z nieznanych mi
przyczyn byłam znudzona światem przedstawionym w powieści. Faktem jednak jest
to, że akcja powieści rozwija się w miarę czytania. Powieść nie jest nią
przeładowana. Wszystko ładnie się rozwija, niczego nie jest ani za dużo, ani za
mało. Naprawdę nie wiem dlaczego, ale powieść ta mi się nie podoba. Na samą
myśl, że będę czytać tą książkę miałam chęć sięgnąć po coś innego. Możliwe, że
przeczytałam za dużo fantasy, nie jestem pewna, ale baśniowy świat „Reckless”
zaczął momentami mnie przytłaczać.
Muszę dodać także coś o oprawie
graficznej, która nie jest dobra.
Okładka jest specyficzna. Nie przypadła mi do gustu, jednak nie jest
zbyt przeładowana. W centrum znajduje się mężczyzna oraz zwierze – lis – czyli główni
bohaterowie powieści. Jedno co mnie razi
to zbyt duży kontrast między gałęziami drzewa a jasną plamą za bohaterami.
Napis umieszczono w odpowiednim miejscu i nie koliduje on z grafiką okładki.
Podsumowując. Długo myślałam nad
tym co właściwie napisać w tej recenzji. Nie chciałam „zjechać” książki, jednak
za razem nie chciałam jej także wychwalać pod niebiosa. Powieść ta nie
przypadła mi do gustu, jednak nie twierdzę, że nie spodoba się komuś innemu.
Jak poprzedni tom poleciłabym ją dla osób, które interesują się baśniami i
wszystkim, co jest z nimi związane. Te osoby nie zawiodą się na „Reckless”.
Moja ocena: 5/10
Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu Egmont!
Recenzja na: