Zeznania Niekrytego Krytyka - Maciej Frączyk (Niekryty Krytyk)
Tytuł: Zeznania Niekrytego Krytyka
Autor: Maciej Frączyk (Niekryty Krytyk)
Seria: -
Tom: -
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Ilość stron: 136
Do nabycia: Księgarnia Gandalf
Autor: Maciej Frączyk (Niekryty Krytyk)
Seria: -
Tom: -
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Ilość stron: 136
Do nabycia: Księgarnia Gandalf
Opis wydawnictwa:Książka dla
wielbicieli Macieja Frączyka, czyli Niekrytego Krytyka – polskiego
władcy YouTube (prowadzi program Przemyślenia Niekrytego Krytyka),
krytyka: filmów, seriali, gier, książek i reklam, a także internetowych
celebrytów. Świetnie napisane, zabawne i ciekawe obserwacje z życia,
zilustrowane satyrycznymi rysunkami i kodami do internetowych filmów
Autora na YouTube. Książka dla młodszych i starszych, w której znajdą
się wyznania Krytyka na temat języka młodzieżowego, edukacji szkolnej i
seksualnej, poszukiwaniu sensu życia i życiowych wyborów, kobiet,
subkultur młodzieżowych itd., a także jego życiowej pasji, tego, kim
chciałby być, gdyby nie robił tego, co robi.
„„Lawina niekonwencjonalnego spojrzenia na
rzeczywistość", „Człowiek, który rozbawia, a zarazem zmusza do
refleksji", „Błyskotliwy mistrz ciętej riposty", „Mentor młodych
ludzi"...” – tak reklamuje siebie Niekryty Krytyk na portalu YouTube.
Większość z Was zna zapewne Macieja Frączyka z jego programu internetowego
„Przemyślenia Niekrytego Krytyka”. Wiele osób go ogląda, może nawet lubi.
Ostatnio Niekryty napisał książkę, która ukazała się za pośrednictwem
wydawnictwa Zielona Sowa. Jesteście ciekawi, jak to wyszło? Zapraszam zatem do
przeczytania wszystkiego poniżej.
„Zeznania Niekrytego Krytyka” to misz masz każdego tematu. W
„ZNK” znajdziemy coś o wszystkim. Od dzieciństwa Macieja po jego wylewną
znajomość kobiecych zachowań. Odpowiedzi na cytaty, coś, co by powiedział,
gdyby mógł zobaczyć siebie z przeszłości, jego stosunek do przekleństw, które
często używa. To tylko niektóre rzeczy, jakie znajdziemy w treści. Maciej
Frączyk napisał tutaj o sobie, swojej działalności w Internecie. Ogółem jest tu
sporo rzeczy o nim.
W książce zaskoczyło mnie wprowadzenie. Czytałam już, że
Maciej był nauczycielem, jednak nie znałam jego metod nauczania i karania.
Wielu nauczycieli mogłoby brać z niego przykład. Za każe przekleństwo, lub
powiedzenie na lekcji języka angielskiego słowa „fuck” tak cicho, że ledwo
słyszy to partner z ławki a nauczyciel doskonale karani jesteśmy uwagą, ale
jeśli sytuacja się powtarza mamy rozmowę z wychowawcą/dyrektorem/rodzicami.
Niekryty miał dobry sposób na takich uczniów. Zamiast uwagi napisać znaczenie
słowa i synonimy, nie będące słowami niecenzuralnymi. Aż żałuję, że to nie on
mnie uczy.
Wyobraźni jest łatwiejsza od wiedzy ~ Niekryty Krytyk
Było wiele momentów, które sprawiły, że wybuchałam śmiechem.
Jednym z nich był rozdział, który opowiadał o zrozumieniu kobiet. Mogę zdradzić
tym, którzy nie czytali, że zawierał dokładnie jedno słowo. Jest to „cholera”.
Nie, „yyyyy” nie traktuję jako słowo. Rozdział sam w sobie dużo pokazuje. Żaden
facet nie zrozumie kobiety. Niektórzy nie chcą, jednak większość nawet nie
chce. Podejrzewam, że Maciek należy do tej drugiej grupy (chociaż ten odcinek o
kobietach…).
Ostatni rozdział przedstawia to, co wkurza autora. Muszę
przyznać, że większość z wymienionych przez niego rzecz bądź zachowań denerwuje
także mnie. Przykładowo ciągłe mówienie przez kujona, że zawalił sprawdzian a
potem dostaje 5 lub 6. Wkurzające jest także to, kiedy ktoś ogląda ze znajomym
film, który już obejrzał. Znajomy ogląda to po raz pierwszy i słyszy „teraz
będzie dobre”, albo „teraz patrz”. Wkurzające, jednak istnieje.
Bardzo podoba mi się oprawa graficzna. Na okładce widzimy
zadumanego Macieja. W środku prawie 1/6 objętości to kody do skanowania lub
rysunki, przedstawiające karykatury Niekrytego. Podobają mi się także cytaty
umieszczone na początkach rozdziałów. Niektóre są trafne, jak cytat
zamieszczony powyżej.
Książkę polecam jedynie osobom, które w jakiś sposób są
związane z youtubową „twórczością” Frączyka (czyt. tego pajaca). W filmikach
poznajecie jego specyficzne poczucie humoru a książka aż od niego kipi.
Znajdziemy tutaj także dużo fragmentów o jego youtubowaniu, więc radzę zapoznać
się z kilkoma odcinkami „Przemyśleń” przed przeczytaniem. Książka wygląda jakby
była napisana przez gimnazjalistę (góra ucznia drugiej klasy), który jednak ma
coś w głowie. Czasami daje do myślenia (fragment w którym pisze co by
powiedział do młodego siebie). Jej
jedynym minusem jest to, że jest za krótka. Moim skromnym zdaniem książka jest
świetna. Polski rynek potrzebuje więcej takich pozycji. Więc Maćku, może
skusisz się na napisanie jeszcze jednej książki?
Moja ocena: 10/10
Recenzja opublikowana na:
Nowy odcinek Niekrytego poniżej :D
Nie lubię tego gościa. Chętnie bym przeczytała rozdział o zrozumieniu kobiet ;)
OdpowiedzUsuńduzo się naczytasz ;)
UsuńWidziałam ostatnio w Empiku jak przeglądałam książki, ale w sumie nie skusiłam się, sama nie wiem czemu. Kilka jego filmików oglądałam, ale to już jakiś czas temu, więc może dlatego książka sama w sobie się nie obroniła. W każdym razie następnym razem przyjrzę się jej bliżej ;)
OdpowiedzUsuńJest dobrze? Spodziewałam się najgorszego, choć lubie NK. Mogę Cię zapewnić, że z pewnością przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOd długiego czasu go oglądam i bardzo lubię;) Najnowszy odcinek oglądałam wczoraj i nie zabrakło wybuchów śmiechu;) Książki miałam nie czytać, ale po Twojej recenzji się do niej przekonałam i z chęcią po nią sięgnę, ale raczej jej nie kupię, tylko pożyczę.
OdpowiedzUsuńChyba go nie lubię ;P Więc raczej nie sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńA ja rzeknę: UWIELBIAM i kropka i nie zmienię zdania nigdy. Miałąm książkę w łapkach, ale nie mogłam się zdecydować, nie wiedziałam czy dobra i teraz żałuję :D
OdpowiedzUsuńA gdzie skonowałaś kody bo sama nie wiem gdzie to zrobic a książka świetna i polecam wszystkim ;)
OdpowiedzUsuńJa u siebie nie miałam czasu skanować kodów, bo puściłam w obieg po przeczytaniu i już bodajże około 5 osoba ma.
UsuńBrat mój skanował je. Ja na swoim telefonie (SE Hazel) mam taką aplikację Neo Reader cy coś w tym stylu i przez to biorę. Wiem, że na Androida taki czytnik można pobrać ze sklepu google.
Uwielbiam pana Maćka w wydaniu Niekrytego Krytyka, jego książka jest dla mnie w pierwszej piątce do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńJest świetna. I muszę przyznać, że moi koledzy z klasy, którzy są anty-książkowi czytali je na lekcjach. Przez dwa angielskie i niemiecki ją przeczytali. Więc ma coś w sobie :D
Usuń