Popularne posty

Top 10: Ulubione serie książek

Top 10: Ulubione serie książek

Postanowiłam, że raz na jakiś czas będę wrzucać luźny post, który i tak będzie dotyczyć książek. Top 10 to ciekawy pomysł i mam już kilka kolejnych notek w planach, wiem już co w nich będzie się znajdować. Dziś jednak zapoznacie się z Top 10 moich ulubionych serii książek. Jest to najszerszy zakres, jaki planuję. Możliwe, że za kilka miesięcy post będzie aktualizowany. Dodam także, że serie umieszczone są w losowej kolejności, ponieważ każda na swój specyficzny sposób przypadła mi do gustu i nie umiem wybrać jednej, ulubionej. Z książkami będzie łatwiej ;)

Trylogia Czarnego Maga / Trylogia Zdrajcy

 Ogólnie cała seria o Kyralii. Szczerze przyznam, że bardziej do gustu  przypadła mi Trylogia Czarnego Maga. Ale Trylogia Zdrajcy nie jest zła. Także ją lubię. Pierwsza przypadła mi bardziej do gustu ze względu na Akkarina, którego naprawdę uwielbiam.

Dary Anioła

To chyba pierwsza seria książek, która przypadła mi w takim stopniu do gustu. Jednak moje ulubione części kończą się na Mieście Szkła, które zamyka początkową trylogię. Dalej w głównej mierze czytałam dla mojego ulubionego bohatera - Jace'a. Cała seria jest jednak cudowna. Kocham świat Nocnych Łowców.

Harry Potter

Harry Potter to bezkonkurencyjny ulubieniec. Serię tych książek przeczytałam na początku - to dzięki J.K. Rowling zaczęłam czytać. Wiele scen, które mnie wzruszyły i rozbawiły znajduje się w tej serii. 

Pamiętniki Wampirów 
Pamiętniki Wampirów czytałam naprawdę wieki temu. Nie doczytałam serii do końca, jednak to co przeczytałam bardzo mi się podobało i dalej mi się podoba. Prawdopodobnie niedługo znów sięgnę po te książki.

Igrzyska Śmierci
Igrzyska przeczytałam najszybciej. Historia mnie urzekła, nie jest to seria w stylu tych poprzednich. Bardzo się od nich różni, jednak dalej mnie przyciąga. Daje naprawdę dużo do myślenia. 

Trylogia Czasu
Książki czytałam dawno temu, co prawda nie ma ich recenzji, jednak nad nimi pracuję, więc powinny niedługo się pojawić. Seria ciekawa, takie lekkie czytadło na wieczory :)

Upadli
Dawno, bardzo dawno temu czytałam serię. Nie dokończyłam jej, więc muszę dokupić brakujące tomy i zapoznać się z resztą historii. Okładki są cudowne, widziałam resztę zdjęć z sesji, magia <3

Dom Nocy
 Dom Nocy także czytałam bardzo, bardzo dawno temu. Fabuła okej, motyw przewodni - wampiry, czyli coś, co mi się podoba. Seria ciekawa, muszę dokończyć ją czytać :)

Wojna Czarownic
Także czytana dawno, dawno temu. Odbiega lekko od książek przedstawionych wcześniej w zestawieniu. Za pierwszy, czytaniem wydawała mi się dziwna, jednak za drugim razem polubiłam te książki. Osobom, które nie czytały naprawdę polecam lekturę.

Błękitnokrwiści
 Błękitnokrwiści to także dość dawno temu czytana seria, jednak zapadła mi ona w pamięć. Troszkę historii wkradło się do fabuły książki. Okładki są śliczne, ogólnie seria Melisy ma śliczną oprawę graficzną, a to dla mnie naprawdę się liczy.

To moje zestawienie 10 ulubionych serii książek. Już niedługo pojawią się zapowiedzi a następnie recenzja czegoś innego. A jakie serie podobają się wam najbardziej? U mnie króluje fantastyka, co widać. W komentarzach zostawiajcie swoje zestawienia :)
Królowa Zdrajców - Trudi Canavan

Królowa Zdrajców - Trudi Canavan

Tytuł: Królowa Zdrajców
Autor:  Trudi Canavan
Seria: Trylogia Zdrajcy
Tom: 3
Wydawnictwo: Galeria Książki
Ilość stron: 608
Opis wydawnictwa: Wydarzenia w Sachace zmierzają do punktu kulminacyjnego, gdy Lorkin powraca po kilku miesiącach spędzonych wśród buntowników. Królowa Zdrajców powierza mu doniosłe zadanie wynegocjowania przymierza między jego ludem a Zdrajcami. Lorkin musi zostać budzącym postrach czarnym magiem, aby móc okiełznać potęgę całkowicie nowego rodzaju mocy wykorzystywanej do tworzenia klejnotów. Wiedza ta może przynieść zmiany w Gildii Magów lub sprawić, że Lorkin na zawsze pozostanie wygnańcem. Królowa Zdrajców to triumfalne zwieńczenie „Trylogii Zdrajcy” zapoczątkowanej przez Misję Ambasadora i rozwiniętej w tomie pod tytułem Łotr. 

"Królowa Zdrajców" to ostatnia książka, w której zapoznajemy się z przygodami magów z Kyraliańskiej Gildii Magów. Autorka zawarła w książce elementy romansu, szybką akcję i nieoczekiwane zwroty akcji. To wszystko sprawiło, że książka jest dla mnie naprawdę czymś interesującym.

Jak w poprzedniej części autorka rozwinęła kilka wątków. Lorkin - główny bohater całe trylogii Zdrajcy - w "Królowej Zdrajców" dołącza się do Zdrajców - organizacji sachakańskich czarnych magów, którzy chcą zdominować rządy Ashakich - także czarnych magów, którzy zezwalają na niewolnictwo, co nie podoba się Zdrajcom. Młody mag pragnie wrócić do domu, aby przekazać Gildii nowy rodzaj magii, mianowicie tworzenie kamieni z magicznymi właściwościami. Pragnie też, aby Gildia i Zdrajcy zawarli porozumienie, które pomoże obu krainom w kształceniu magów oraz w poznawaniu rodzajów magii nieznanych dla jednej, bądź drugiej strony. Kolejnym wątkiem, który mogę wymienić to przygody Lily - młodej magiczki, która nauczyła się Czarnej Magii - oraz Anyj - córki jednego z najbardziej wpływowych Złodziei w Imardinie - Cery'ego. Obie dziewczyny zaangażowały się w poszukiwania dzikiego maga Skellina, który tytułuje się królem półświatka Imardinu. Canavan w swojej powieści wzbogaciła także historię Ambasadora Dannyla. W trakcie czytania zapoznajemy się z historią plemiona Duna. Czytamy także o uczuciach Dannyla względem jednego z magów Sahaki i o ich związku emocjonalnym, który z dnia na dzień się umacnia. Ostatni rozwinięty wątek to Sonea. Zapoznajemy się z jej, co prawda skrywanymi głęboko w niej samej uczuciami, jednak zakończenie było bardzo proste do przewidzenia. Sonea wraz z Mistrzem Reginem udała się do Sachaki, aby zawrzeć przymierze z wcześniej wspomnianymi Zdrajcami.

"Królowa Zdrajców" to bardzo zaskakująca książka. Wiele zwrotów akcji i wiele nieprzewidzianych sytuacji wzbudziło we mnie mieszane uczucia. W niektórych momentach uśmiechałam się do książki, jednak końcówka, która jak wspomniałam wcześniej była do przewidzenia, sprawiła, że z jednej strony cieszyłam się szczęściem Sonei, jednak z drugiej strony wiele wzmianek o Akkarinie (który swoją drogą jest jednym z moich ulubionych bohaterów literackich) sprawiło, że miałam ochotę płakać. Muszę szczerze przyznać, że Trudi Canavan swoimi utworami potrafi w jednym momencie sprawić, że jestem uśmiechnięta w w kolejnym chce mi się płakać. Styl jej pisania przemawia do mnie i piszę to na podstawie przeczytania 6 książek jej autorstwa.

"Królową Zdrajców" oceniam bardzo dobrze. Książka czyta się szybko i przyjemnie, treść jest przejrzysta, nowe wątki są jasno wyjaśniane z rozdziału na rozdział. Fabuła nie jest ciężka, dobre czytatło na sen, jednak powieść wciąga. Moim zdaniem cały zarys obu trylogii i to, że książki tak wciągają jest największym plusem. Pewna jestem, że przeczytam całą serię jeszcze raz. Jest mi jednak smutno z powodu, że jest to koniec cyklu o Kyralii. Z chęcią poznałabym dalsze losy bohaterów (szczególnie Sonei) a z radości bym skakała, gdyby Trudi zdecydowała się napisać alternatywne zakończenie "Wielkiego Mistrza" i zbudowała zarys historii "Trylogii Zdrajcy", gdyby żył mój ukochany Akkarin. Serdecznie zachęcam was jednak do zapoznania się z całą serią.

Moja ocena: 10/10

Recenzja na:
NaKanapie
Lubimy Czytać
Webook
Copyright © 2014 Chwila dla książki , Blogger