Popularne posty

Nefilim - Thomas E. Sniegoski

Tytuł: Nefilim
Autor: Thomas E. Sniegoski
Seria: Upadli
Tom: 1
 Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron:  318
Opis wydawnictwa: Aaron nie jest złym chłopakiem. Po prostu jest inny... Osierocony w dzieciństwie, porywczy i skłonny do niezrozumiałych zachowań. Samotnik i outsider. Po latach tułaczki znalazł wreszcie swoje miejsce w domu Toma i Lori Stanley. Teraz stara się żyć tak samo jak inni ludzie.
Ale nie jest człowiekiem.
W wigilię osiemnastych urodzin zaczyna śnić. Widzi pole bitwy, chaos, powalane kurzem zbroje, wzniesione miecze. Krew. Słyszy szczęk broni, nienawistne okrzyki, jęki konających.
I łopot ogromnych skrzydeł przysłaniających burzowe niebo.
Zrodzony z anioła i śmiertelnej kobiety, Aaron jest nefilimem. Istotą wstrętną Bogu i jego Potęgom. Ostatnią nadzieją upadłych... Wyrok na niego już zapadł! Tropem Aarona podąża dowódca boskich Potęg, Verchiel.
Cel uświęca środki. W tej wojnie nie będzie jeńców.
Pierwszy tom tetralogii znanego autora komiksów i scenarzysty, Thomasa Sniegoskiego, wciągająca historia walki pomiędzy śmiertelnikami, upadłymi i boskimi Potęgami. Na podstawie serii powstał serial telewizyjny, a książki doczekały się kilku reedycji.

„Nefilim” to seria napisana przez Thomana E. Sniegoskiego. Pierwszy raz zetknęłam się z ekranizacją filmową książek. Główną rolę grał tam Paul Wesley, którego większość osób kojarzy z roli Stefana Salvatore w serialu „Pamiętniki Wampirów”.

Aaron Corbet to pozornie zwyczajny nastolatek. Z jednym wyjątkiem. Jest Nefilimem. Znaczy to, że jego ojcem jest anioł. Wychowywał się w domach dziecka i rodzinach zastępczych. Gdy jego życie się ustatkowało dalej działo się coś dziwnego. W dniu osiemnastych urodzin obudził go koszmar. Gdy wstał głowa bolała go tak bardzo, że prawie nie mógł wytrzymać. W parku spotkał mężczyznę, który podawał się za upadłego anioła.  Na przerwie zrozumiał co mówiły dziewczyny po portugalsku. Rozumiał także swojego psa Gabriela. Jednak te zdarzenia są tylko początkiem przygód Aarona.
„Nefilim” to pierwsza powieść rozpoczynająca serię „Upadli” Thomasa E. Sniegoskiego. Od książki momentami nie można się oderwać. Zadziałał na mnie fragment, gdy Aaron ratował swojego psa. Dzięki temu Gabriel stał się niezwykły. Choć jest psem jest jedną z głównych postaci. Zawsze był z Aaronem i zrobiłby wszystko dla swojej rodziny.


"Co ja Mu powiem - co powiem Stwórcy? - zastanowił się, sięgając po butelkę.
- Przepraszam, że wszystko spieprzyłem - wymamrotał i napił się whisky."

Główną postacią jest Aaron. Półczłowiek, półanioł. W dość nietypowych okolicznościach dowiaduje się, kim jest. Do tego wszystkiego jest najbardziej wyczekiwanym Nefilimem – Wybrańcem. Wiele tysięcy lat temu powstała przepowiednia mówiąca o półaniele, który będzie pomostem pomiędzy niebem a ziemią. Na jego barkach ciąży wielka i ważna misja. Otóż większość aniołów chce, aby Najwyższy przebaczył im ich grzechy, natomiast Potęgi chcą zabić Wybrańca. Jest to ciężkie dla Aarona zważywszy, że został sam z Gabrielem i Kamaelem, upadłym aniołem.

Postaciami, które denerwowały mnie przez całą serię były wcześniej wspomniane Potęgi. Są to aniołowie ze Straży mający za zadanie likwidować wszystko, co mogło obrażać Jego. Najbardziej irytującą mnie postacią  był ich przywódca, Werchiel. Doskonale znał treść przepowiedni, jednak gdy spotkał Aarona i dowiedział się, że może być Wybranym i tak chciał go zabić. Przez niego zginęły najważniejsze dla głównego bohatera osoby. Obiecał także Nefilimowi, że zrobi krzywdę każdej osobie, która będzie dla niego ważna. 

Fabuła powieści nie jest przytłaczająca. Odbiega od powieści, które czytam. Nie ma tu o miłości, tylko o misji, która została nałożona przez Najwyższego na pozornie normalnego nastolatka. Dla niektórych akcja powieści może być prosta, jednak książka jest napisana bardzo dobrze. Język jest zrozumiały. Zwroty wyrażone w innym języku (np. rozmowa z psem) są pochylone. Wszystko pisane jest średnią czcionką (możliwe, że jest to rozmiar 12). 

Tych, który zamiast na fabułę patrzą na okładkę na pewno ona zachęci. Jest piękna i częściowo ilustruje główny motyw książki, którym są aniołowie i Nefilim. Tytuł książki jest napisany prostą czcionką z genialnymi ozdobnikami. Wszystko jest czytelne. Dodatkowo nie każda książka posiada ozdoby prze rozdziałach w postaci rysunków. Przedstawiają one fragmenty skrzydeł anielskich. Wszystko razem wygląda świetnie.

Podsumowując. Książka ma dobry motyw, który został wykorzystany. Nie nudziło mnie nic. Dobra odskocznia od wampirów i wilkołaków. Powieść będzie towarzyszyć przez 2, góra 3 wieczory, jednak nie znaczy to, że nie jest warta przeczytania. Mam nadzieję, że spodoba się fanom fantastyki.

Moja ocena: 8/10
Stosik książek #7

Stosik książek #7

Dziś kolejny stosik. Gdy zobaczyłam te książki w księgarni od razu musiałam je zakupić. Na serię polowałam od czasu obejrzenia filmu, czyli około roku. Książki leżą na innych i na płytach (tą wyżej wygrałam). Nie ma po prostu miejsca.  Niedługo powinna pojawić się recenzja pierwszej części.

No to od góry.
1. Nefilim - Thomas E. Sniegoski
2. Lewiatan - Thomas E. Sniegoski
3. Raj Utracony - Thomas E. Sniegoski

Dodatkowo od bardzo uprzejmej sprzedawczyni w Matrasie otrzymałam dwie zakładki, które reklamują tą księgarnię.

Pierwsza część jest już w połowie. Na tygodniu recenzja.

GONE: Zniknęli Faza piąta: Ciemność - Michael Grant

Tytuł: GONE: Zniknęli Faza piąta: Ciemność
Autor: Michael Grant
Seria: GONE: Zniknęli
Tom: 5
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 464
Opis wydawnictwa: Perdido Beach, Kalifornia. Zawieszenie broni. Pokój w ETAPie jest kruchy jak szkło.
Caine rządzi w swojej domenie żelazną ręką. Sam nie może zaznać spokoju. Ustanowili nowe prawa, przetrwali głód, plagę kłamstw, wreszcie zarazę… Ale teraz bariera staje się czarna. ETAP ogarnia nieprzenikniona ciemność.
Ale mrok nie jest jedynym zagrożeniem. Giną zwierzęta i ludzie. Nieznana dotąd moc wywraca ich ciała na drugą stronę.
Im głębsze cienie, tym bardziej Ciemność rośnie w siłę. Ze swego leża w głębi ziemi gaiaphage sięga po to, czego najbardziej pragnie. Po ludzkie ciało, w którym mogłoby się odrodzić.


Ciemność to piąta i przed ostatnia część serii GONE: Zniknęli. Poprzednie książki  mnie zachwyciły. Czytałam je równo rok temu. Bardzo cieszyłam się, gdy w ręce wpadła mi piąta część.

Wyobraźcie sobie znaleźć się w świecie, gdzie jesteście zdani sami na siebie. Nie ma dorosłych. Najstarsze osoby mają 15 lat. Mieszkacie w ETAPie. Jesteście tam około rok. Ostatnie miesiące spędzacie we względnym pokoju. Jednak w każdej chwili Caine lub Albert mogą zaatakować. Jesteście przerażeni przyszłością. Nie wiecie, ile czasu spędzicie pod Kopułą. Nie wiecie,  czy ona w ogóle opadnie. Nagle bariera zaczyna ciemnieć. Plamy rozrastają się w oszałamiającym tempie. Do tego powraca Drake, który jest bardzo blisko związany z Ciemnością. Porywa Dianę, która nosi w sobie dziecko - Nemezis. Sam i Astrid obnoszą się ze swoją miłością. Dzieci żyją nadzieją. Nadzieją, że bariera opadnie.

Rodziny Perdido. Zaplanowano eksplozję jądrową. To nie żart ani błąd. Pomóżcie! Przyjeżdżajcie!

Gdy tylko po wejściu w Empiku zobaczyłam Ciemność szybko wzięłam książkę, zobaczyłam, jak wygląda ustawiona na półce z resztą GONE, poszłam do kasy i zapłaciłam. Gdy wracałam do domu w samochodzie zaczęłam czytać. Zaskoczyło mnie to, że Michael Grand opisał częściowo co dzieje się na zewnątrz. Jednak opisał to bardzo ciekawie. Te fragmenty pokazują, że Rodziny chcą odzyskać dzieci. Dorośli chcą zrobić wszystko, aby je uwolnić. 

W tym samym czasie ciemnieje bariera. Kończą się zapasy jedzenia. Dzieci wpadają w panikę. Do tego wraca Drake, który zabiłby każdego. Nie dziwię się, że nawet Sam obawiał się ciemności. Jednak on nie obawiał się ciemności tylko tego co w niej jest. Wiedział, że to co chce go zaatakować nie musiało się kryć jak podczas dnia. To było przerażające. 

Astrid się zmieniła. Nie była już Genialną Astrid. Byłą zwykłą dziewczyną. Porzuciła swoją wiarę. W zapowiedzi było napisane, że Ci, którzy nie lubią Astrid mogą ją polubić. Ja nie wiem czemu mieliby to zrobić. Osobiście nie przekonuje mnie tutaj ta postać. Ot kolejna osoba, która staje się myśliwym, aby przeżyć. Jednak z drugiej strony była odważniejsza. W poprzednich częściach kryła się za Samem. Bała się o wszystko. Zdaje mi się, że fakt, iż zabiła swojego brata znacząco na nią wpłynął. Porzuciła wiarę w Boga. Uznała, że gdyby istniał wyciągnął by ich z ETAPu. 

Najbardziej spodobała się nasza ciężarna Diana. Od pierwszej części to właśnie ją lubiłam najbardziej. Podobała mi się jej postawa. Gdy porwał ją Drake martwiła się o małego Justina, który był wzięty na zakładnika. Jednak gdy urodziła myślała tylko o dziecku i o tym, aby było szczęśliwe. Nawet, gdy robiło okropne rzeczy.

Zaintrygowała mnie także postać Orca. W poprzednich częściach postrzegany był jako zwykły potwór. Chłopiec ze żwiru. Żywy kamień. W Ciemności bardzo się zmienił. Stał się wyznawcą Boga. Cały czas powtarzał, że żałuje swoich wszystkich czynów. Cierpiał, gdy zginął Howard. W tej części polubiłam postać Orca.

Końcówka mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się tego. Jednak Astrid od tamtego momentu była pewna, że istnieje życie poza barierą. Z drugiej strony dzieci miały nadzieję, że już niedługo się wydostaną. Mogą przestać prasować i po prostu padać z głodu. To niebezpieczny scenariusz. Po zastanowieniu dzięki zakończeniu coraz bardziej nie mogę się doczekać ostatniej części.

Faza Piąta początkowo miała nazywać się Strach, a nie Ciemność. Jednak zmiana tytułu jest korzystna. Okładka, jest jak zawsze piękna. Mamy tam Quinna, Dianę, Dekkę i Sama. Były to chyba najważniejsze postaci w książce. Kolory są świetne. Oddają już częściowo treść książki. No i oczywiście grzbiet. Jest jakby fioletowy. Bardzo dobrze wygląda na półce z resztą serii.

Powieść wypada bardzo dobrze na tle pozostałych części. Jak zwykle możemy zaobserwować narrację trzecioosobową. W każdym fragmencie jest inna postać główna, tak samo, jak w poprzednich częściach. Książki polecałam, polecam i będę polecać. Mówię o nich każdemu, kto choć trochę jest powiązany z fantastyką, lub osobą, które słyszał o GONE, lecz nie wiedzą czy przeczytać. Ciemność to świetna książka.

Moja ocena: 10/10
Stosik książek #6

Stosik książek #6

Wczoraj był dzień dziecka. Oczywiście chciałam książki. Pojechałam z rodzicami do M1 i poszłam na "kosze" na Media Markt i wygrzebałam tam 3 książki. Potem oni poszli do jakiegoś sklepu a ja do Empika. I zakupiłam książkę, na którą czekałam. Tak prezentuje się stosik.
Od góry.
1. GONE: Zniknęli - Faza piąta: Ciemność - Michael Grant
2. Stephen King - Cmętarz Zwieżąt
3. Cienie - Amy Merdith
4. Nieśmiertelny - Gillian Shields
5. Celtowie - Rzeczpospolita
6. Ludy Oceanii - Rzeczpospolita

Dwóch ostatnich książek chyba nie będę recenzowała. Kupiłam, bo po pierwsze były po 4 zł w MM a po drugie interesuję się mitologią i historią plemion, więc są tylko po to, abym poszerzyła swoją wiedzę. Jeszcze zobaczę.
Zastanawiam się, kiedy wezmę się za Kinga. Najpierw chyba przeczytam te cieńsze książki.
Copyright © 2014 Chwila dla książki , Blogger